Paryż – na południe od Sekwany
Opisanie naszego weekendowego pobytu w Paryżu podzieliłam na dwie części – na północ od Sekwany oraz na południe od Sekwany – co pokażę wam teraz.
Wieża Eiffla to symbol stolicy Francji. Nikomu nie trzeba jej przedstawiać. Wejście na nią jest obowiązkowe dla każdego odwiedzającego Paryż, a widoki na miasto z jej tarasów są niezapomniane.
Pamiętajcie, że do pokonania są setki schodów, jeśli nie wykupicie wjazdu windą. Opcji jest kilka – można dotrzeć tylko na I piętro lub tylko na II albo na oba, albo na szczyt wieży, albo na każdy dostępny poziom. Sami wybierzcie najciekawszą dla was opcję. My tym razem wdrapaliśmy się na I i II piętro po schodach :)
Po wizycie na wieży polecamy wybrać się na spacer do eleganckiej dzielnicy (leżącej na wschód od wieży) – Gros-Caillou. Tam w uliczkach także pokazywać wam się będzie wieża, która wygląda niezwykle malowniczo w otoczeniu okazałych dziewiętnastowiecznych kamienic. Mnóstwo jest tam też kawiarni i restauracji.
Dzielnica Łacińska – Quartier latin to uniwersytecka dzielnica Paryża. To tutaj znajduje się słynna Sorbona, ale także i inne szkoły wyższe i instytuty badawcze. Dla mnie najbardziej klimatyczna część miasta. To mix stylów architektonicznych, wspaniałe zabytki, malownicze skwerki, mnóstwo restauracji i barów, antykwariaty, sztuka uliczna, malutkie parki…
Spędziliśmy tam dwa wieczory spacerując po zjedzeniu smacznych kolacji w lokalnych restauracjach, przysiadając w barach przy lampce wina, poddając się nastrojowi dzielnicy…
I Dzielnica Łacińska wieczorami:
Również w Dzielnicy Łacińskiej znajduje się Panteon – to miejsce pochówku osób zasłużonych dla Francji. W krypcie kościoła pochowani są m.in. Maria Curie-Skłodowska, Victor Hugo, Emil Zola, Wolter, Aleksander Dumas.
Tuż obok Panteonu jest mały, niepozorny skwerek – Place de l’Estrapade. Jeśli jesteście fanami serialu Emily w Paryżu na pewno rozpoznacie to miejsce. To tutaj zobaczycie restaurację, którą zarządza serialowy Gabriel oraz kamienicę, w której mieszka Emily.
Wielki Meczet to największa świątynia muzułmańska we Francji zbudowana w 1926 roku. Stylem nawiązuje do architektury Maroka. Można ja zwiedzać, do czego zachęcamy. Urokliwe ogrody, piękne wnętrza meczetu, fontanny, patia, drewniana biblioteka… Marokańska oaza w centrum Paryża.
Przy meczecie działa także herbaciarnia, w której można napić się oryginalnej miętowej herbaty i zjeść pyszne słodkości.
Meczet stoi zaraz obok kompleksu Muzeów Historii Naturalnej, którymi byliśmy zainteresowani. A te znajdują się w wielkim parku Jardin des Plantes. Poza muzeami, parkiem, ogrodem botanicznym znajduje się tu także ogród zoologiczny – drugi najstarszy na świecie. Jednak my nie mieliśmy czasu na jego zwiedzanie.
Galeria Paleontologii i Anatomii Porównawczej – to jeden z oddziałów Muzeum Historii Naturalnej w Paryżu. Zgromadzono tutaj tysiące szkieletów zwierząt prehistorycznych oraz współczesnych.
Kolejnym oddziałem Muzeum Historii Naturalnej jest Wielka Galeria Ewolucji. Prezentowane jest tu 7 tysięcy wypchanych i zakonserwowanych zwierząt z całego świata. Niezwykła galeria, niezwykły sposób prezentacji. Zdecydowanie warto to zobaczyć.
I ostatnim miejscem z kompleksu muzealnego, jakie zwiedzaliśmy była Galeria Geologii i Mineralogii.
Muzeum Historii Naturalnej w Paryżu to jedna z największych tego typu placówek na świecie. Zdecydowanie warta odwiedzenia.
Tak spędziliśmy nasze dwa dni w Paryżu. Po czym przenieśliśmy się do Disneyland Paris, o którym pisałam już parę lat temu TUTAJ.