Kilka dni temu otwarto Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Obiekt cieszy się tak wielkim zainteresowaniem, że na weekend nie było ani jednego wolnego biletu. Na szczęście my kupiliśmy bilety on line od razu, gdy tylko została uruchomiona sprzedaż i w niedzielę rano udaliśmy się do Gdańska.

Już z zewnątrz jego bryła robi wielkie wrażenie:

Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku

Muzeum jest niesamowicie nowoczesne, pełno tu monitorów, projektorów, ekranów dotykowych – to aż 240 stanowisk multimedialnych. Prezentuje 2,5 tysiąca eksponatów z czasów wojny. Jest największym obiektem historycznym w Polsce i jednym z największych w Europie i na świecie. Zajmuje blisko 5 tyś. metrów kwadratowych. A zlokalizowane jest trzy piętra pod ziemią. Pod względem ekspozycji jest naprawdę niesamowite.

A jeśli chodzi o temat wojny – wszystko zobrazowane jest chronologicznie – najpierw dokładnie przedstawione są fakty o tym, jak doszło do wybuchu II WŚ, kto za tym stał itd. – na wystawie „Droga do wojny”. Potem pokazany jest terror wojny – jak wpływała na zwykłych ludzi, jak ich niszczyła, ale też jak próbowano się przeciwstawiać najeźdźcom – wystawa „Groza wojny”. Ostatni blok tematyczny to „Długi cień wojny” – o tym jak zakończono wieloletni spór oraz o tym jak wpłynął on na cały świat. 

Prezentowane są archiwalne filmy, wywiady ze świadkami wydarzeń, autentyczne dokumenty, zdjęcia, mnóstwo map; są nawet dwa czołgi i samolot, mnóstwo mundurów, broni, jest też słynna enigma… Mnóstwo, mnóstwo do zobaczenia i przeczytania – opisy są wyczerpujące i w dwóch językach – polskim i angielskim. Duże wrażenie robią rekonstrukcje uliczek – przedwojennej i po jej zakończeniu…

Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku

Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku

Jest też niewielka, ale bardzo wymowna wystawa dla dzieci… Jedno mieszkanie polskiej rodziny, a trzy jego odsłony podczas trwania wojny. Robi to spore wrażenie…

Ogólnie muzeum robi olbrzymie wrażenie. I wychodzi się stamtąd w bynajmniej nie radosnym nastroju… Ale taki jest jego cel – ma wstrząsać, ma poruszać, ma przypominać. To niezwykła lekcja historii przedstawiona w sposób dosadny, ale i dostępny.  


Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku

Nie wszystkie ekspozycje nadają się dla dzieci (szczególnie niektóre filmy), ale można je spokojnie ominąć. Generalnie polecałabym wizytę w tym muzeum starszym dzieciom, te młodsze nie znają jeszcze za bardzo tematu, a niektóre prezentacje są drastyczne.

Rezerwujcie bilety i zwiedzajcie, bo nie wiadomo, czy go nie zamkną… A naprawdę szkoda by było go nie zobaczyć…

Poleć:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Odchodząc od kwestii merytorycznych, a patrząc na Gdańsk okiem, jakim patrzymy na odwiedzane miasta w Polsce czy Europie, to warto odnotować, że Gdańskowi w ten sposób przybył niesamowity obiekt architektoniczny. Z Teatrem Szekspirowskim i Europejskim Centrum Solidarności, a może nawet z „amber arena”, Gdańsk prezentuje się bardzo świeżo i nowocześnie od tej strony.

Jako gdańszczaninowi bardzo mi sympatycznie z tego powodu :)

Pozdrawiam!

admin pisze:

To prawda. Architektonicznie muzeum również zachwyca. Coraz więcej ciekawej architektury w Trójmieście, co i mnie cieszy :)

KierunekKuba pisze:

Niesamowite miejsce, co za inwestycja! I jaka piękna bryła architektoniczna :) Coraz częściej myślę o tym, że powinniśmy zrobić sobie weekend w Trójmieście. Jeśli zawitamy do Gdańska to odwiedzimy to muzeum na pewno.
P.S. Ile czasu tam spędziliście? Przypuszczam, że kilka godzin to minimum…

admin pisze:

W Trójmieście pojawiło się ostatnio sporo świetnych miejsc… Warto zajrzeć :)
Muzeum mówi o 4 godzinach zwiedzania. My byliśmy jakieś 2,5h, ale nie wczytywaliśmy się we wszystko, nie oglądaliśmy wszystkich filmów, bo Młoda zaczęła okazywać znużenie ;) Ale wrócimy tam na pewno nie raz, więc nadrobimy. O ile będzie gdzie wrócić :(