W ubiegłym roku zrobiliśmy sobie długi weekend w kwietniu i udaliśmy się na Lubelszczyznę. Nasz pobyt zaczęłam opisywać TUTAJ.

Zajrzeliśmy do Lublina – nie odwiedzaliśmy tego miasta od kilkunastu lat. Od razu zobaczyliśmy ogromne zmiany. Starówka w dużej mierze została odnowiona, wyremontowano kamienice, naprawiono brukowane nawierzchnie uliczek, powstało mnóstwo knajpek, gdzie można było coś zjeść, czy wypić kawę. Lubelska starówka ma wielki urok!

Po spokojnym spacerze, zaglądaniu w zakamarki, pognaliśmy dalej – do niedalekiego pałacu w Kozłówce. Mieści się w nim Muzeum Zamoyskich – obejmujące wnętrza pałacowe, kaplicę, park, powozownię oraz Galerię Sztuki Socrealizmu.

Wnętrza pałacu są doskonale zachowane i wiernie oddają wygląd pomieszczeń z przełomu XIX i XX wieku. To jedna z najlepiej zachowanych rezydencji magnackich w Polsce. Ogromna dbałość o detale, piękne wyposażenie, bogate wnętrza – w większości oryginalne. A to wszystko dlatego, że Kozłówka wyszła prawie bez szwanku z pożogi II Wojny Światowej. Już w 1944 roku przeszła w ręce państwa, nadano jej status muzeum i uniknęła tym samym grabieży.

Kaplica pałacowa z kopią nagrobka Zofii Zamoyskiej:

Galeria Sztuki Socrealizmu to jedyne takie miejsce w Polsce. Prezentowane są tutaj bogate zbiory rzeźb, pomników, grafik, plakatów, malarstwa – głównie z lat 40- i 50-tych. Zwiedzając muzeum słyszmy płynące z głośników nagrania z lat socjalizmu i możemy obejrzeć Polskie Kroniki Filmowe. Ciekawe miejsce, przypominające o dramatycznych czasach reżimu stalinowskiego.

W drodze powrotnej do domu, wstąpiliśmy do dwóch kolejnych ciekawych miejsc, które chcieliśmy pokazać Amelce.

Pierwszym z nich był Czarnolas i Muzeum Jana Kochanowskiego. To tutaj w 1560 roku poeta zbudował dwór, w którym mieszkał do śmierci wraz z żoną i dziećmi. Dwór spłonął w 1720 roku, a obecny budynek pochodzi z wieku XIX i mieści się w nim muzeum. Prezentowane są tu rozmaite eksponaty związane z życiem i twórczością Jana Kochanowskiego. Znalazło się także miejsce na oryginalne drzwi żelazne z domu poety. W parku obelisk zaznacza miejsce, gdzie rosła słynna lipa. Jest tu także niewielka kaplica.

I ostatnim miejscem, które podczas tego wyjazdu zwiedziliśmy był dworek w Żelazowej Woli. To tutaj w 1810 roku na świat przyszedł słynny kompozytor Fryderyk Chopin. Obecnie jest to muzeum poświęcone jego życiu i twórczości. Latem odbywają się tu liczne koncerty, w tym prestiżowy Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina.

Nasz kilkudniowy wypad na Lubelszczyznę udał się znakomicie. Zobaczyliśmy wiele interesujących miejsc. Pokazaliśmy Amelii piękno Polski, i poopowiadaliśmy o jej historii. Pogoda nam dopisywała i mogliśmy nacieszyć się rozkwitającą wiosną.

Szczególnie w obecnych dniach warto pomyśleć o odwiedzaniu pobliskich, pięknych zakątków naszego kraju, a Lubelszczyzna na pewno się do nich zalicza.

Poleć:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Krystyna Kosiorek pisze:

Dziękuję za piękną prezentacje mojego miasta Lublina i okolic. Udostępniam na FB, niech inni też to docenią. Pozdrawiam serdecznie, życzę pięknych przeżyć w podróżach.

Patrycja Kumiszcza pisze:

Dziękuję bardzo, pozdrawiam!