Długi weekend w Białowieży
Białowieża to malownicza wieś na Podlasiu, leżąca w samym środku Puszczy Białowieskiej. Ze wszystkich stron otoczona lasami, spokojna, wyizolowana, piękna. Spędziliśmy tam długi weekend czerwcowy i możemy śmiało polecić to miejsce – i na krótsze i na dłuższe wypady – bo naprawdę jest tu co robić.
Białowieża jest ładną „ulicówką” – pełną drewnianych domów z ładną snycerką, z kolorowymi okiennicami i oszklonymi gankami. Jest tu sporo miejsc noclegowych – hoteli, pensjonatów, kwater. Są restauracje i bary, są miejscowe biura turystyczne oferujące wycieczki po okolicy, wypożyczalnie rowerów, sklepy itd. Wszystko czego turysta może potrzebować.
W centrum wsi znajduje się zespół parkowy z pozostałościami po carskim pałacu, zniszczonym podczas wojny. Mieści się tam siedziba Białowieskiego Parku Narodowego. To tutaj musimy kupić bilety, chcąc zobaczyć Rezerwat Ścisły – najcenniejszy fragment puszczy. Zwiedza się go tylko i wyłącznie z przewodnikiem (chęć uczestnictwa w wycieczce do rezerwatu zgłasza się i opłaca w miejscowym oddziale PTTK). A co nas czeka podczas trzygodzinnego spaceru? Zobaczycie tam las, w którego rozwój od setek lat w żaden sposób nie ingerowali ludzie. Jeśli drzewo się tam przewróci, tak zostaje, stając się pożywką dla dziesiątek organizmów – owadów, grzybów i porostów, ptaków i zwierząt. Część trasy pokonuje się kładkami i obserwuje tereny nieco bardziej podmokłe, pełne bujnej roślinności. Powalone drzewa porastają wielkie huby, z oddali dobiega odgłos stukania dzięcioła, po gałęziach skacze wiewiórka, kwitną leśne kwiaty… Niestety nie możecie liczyć tu na spotkanie z większymi zwierzętami – te podobno nie pojawią się w ciągu dnia w pobliżu ścieżek turystycznych.
Natomiast chcąc zobaczyć żubry musicie udać się do Rezerwatu Pokazowego, znajdującego się parę kilometrów od Białowieży. Poza żubrami spotkacie tu żubronie (krzyżówkę krowy z żubrem), łosie, rysie, dziki, wilki, itd. Zwierzęta mieszkają na wielkich wybiegach, a zwiedzający oglądają je podczas spaceru po rezerwacie.
Najważniejszymi zabytkami Białowieży są: cerkiew prawosławna pw. św. Mikołaja oraz wspomniany już zespół parkowy z bramą będącą pozostałością po carskim pałacu, zniszczonym podczas wojny i malowniczy drewniany Dworek Gubernatora.
Na obrzeżach Białowieży znajduje się pięknie odnowiona zabytkowa stacja kolejowa – Białowieża Towarowa. Obecnie mieści się w niej restauracja. Stamtąd ruszają też wycieczki drezynami – bardzo fajna przygoda, na którą nam zabrakło czasu :(
Warto wspomnieć także o niewielkim prywatnym skansenie, mogącym być celem przyjemnego spaceru z centrum wsi.
Wieczorami w skansenie, w czasie naszego pobytu, odbywały się imprezy promujące ochronę Puszczy przed wycinką. Chętnie braliśmy w nich udział, bo zdecydowanie popieramy tę akcję.
Jest tu także wiele miejsc do spacerowania, wiele tras rowerowych, wiele szlaków turystycznych. Najbardziej znanymi są Żebra Żubra, Miejsce Mocy i Szlak Dębów Królewskich. Ostatni z nich to kładka o długości około 0,5 km prowadząca w pobliżu starych dębów, których wiek szacuje się na kilkaset lat. Piękne drzewa, w pięknym otoczeniu. Do tego spokój i kojący szum liści. Idealne miejsce na relaksujący spacer.
Jeden z deszczowych poranków spędziliśmy w Muzeum Przyrodniczo-Leśnym mieszczącym się w siedzibie BNP. Zwiedza się je grupami, z przewodnikiem, oglądając piękne dioramy i słuchając ciekawych opowieści o puszczy…
Można się też wdrapać (lub wjechać windą) na wieżę budynku i zobaczyć piękną panoramę puszczy.
Poza tym w Białowieży działa fajny plac zabaw (płatny 6 zł/os.) – to miejsce na dziecięce szaleństwa, ale także i przyjemny spacer: Stacja Białowieża Pałac.
W Białowieży dobrze zjecie w jednej z kilku restauracji – jedną z nich jest Gospoda pod Żubrem, do której chodziliśmy na pyszne obiady:
Polecano nam także Sioło Budy (parę kilometrów za Białowieżą), jako miejsce z pyszną kuchnią, ale odwiedziliśmy je tylko, aby zobaczyć malownicze zabudowania (niestety wszystko było pozamykane). Ale może wam się uda tam zajrzeć i bardziej skorzystać :)
Nocowaliśmy w Hotelu Żubrówka, położonym dwa kroki od parku pałacowego, w samym centrum wsi. Bardzo fajny hotel, świetnie przystosowany dla rodzin z dziećmi – jest sala zabaw, piękny basen, zewnętrzny plac zabaw. A na dodatek pyszna kuchnia i przyjemne wnętrza. Polecamy!
Innym ciekawym pomysłem na spędzenie czasu w Białowieży jest jednodniowa wyprawa do białoruskiej części Puszczy Białowieskiej – wszystkie niezbędne formalności można załatwić przez miejscowe biuro turystyczne. A potem – udać się na wycieczkę z przewodnikiem lub samodzielnie np. rowerem na Białoruś i pięknie przygotowanymi trasami objeździć dostępne tereny. Ale to opiszę w osobnym poście :)
Poza wspaniałymi zabytkami i niesamowitymi walorami przyrodniczymi Białowieża oferuje błogi spokój i oderwanie się od szarej rzeczywistości. Czas tam płynie wolniej, lepiej się oddycha, lepiej rozmyśla, lepiej śpi i odpoczywa. Gdy jesteście zmęczeni pracą, codziennością i potrzebujecie porządnego resetu – gnajcie na Podlasie do Białowieży!
Wasza Patrycja
Przypominam o naszym profilu na Facebooku i Instagramie – jest tam jeszcze więcej nas i naszych podróży ;)
Nie do podrobienia jest ten klimat Wschodu. Cudo.