Volax – niesamowita wieś na wyspie Tinos
Grecką wyspę Tinos przybliżyłam wam TUTAJ. Natomiast o pierwszych górskich wioskach, jakie oglądaliśmy pisałam TUTAJ. A dziś pokażę wam między innymi jedną z najpiękniejszych wsi na wyspie – Volax.
Volax to wioska położona na płaskowyżu w centralnej części Tinos. W 2011 zamieszkiwało ją 51 osób, a myślę, że do chwili obecnej ta liczba niewiele się zmieniła. Jest bardzo chętnie odwiedzana przez turystów, ze względu na niesamowite zjawisko geologiczne – wokół Volax (po grecku znaczy „skała”) rozsiane są setki okrągłych głazów. To unikat na skalę światową.
Sama wieś nie jest duża, ale bardzo malownicza. Kiedyś była miejscowością zamieszkiwaną głównie przez wikliniarzy, którzy do teraz mają tu warsztaty i sprzedają w nich swoje wyroby. Jest tu kilka galerii sztuki, tawerny, sklepiki z pamiątkami. Jest także teatr, gdzie w sezonie wystawiane są sztuki i odbywają się koncerty.
Na ścianach opuszczonych budynków i drzwiach ktoś umieszcza grecką poezję – niesamowite!
Wioska została zbudowana pośród okrągłych głazów i wielokrotnie widać, jak skały wkomponowane zostały w budynki. Nie jest znane ich pochodzenie. Są różne teorie np. że ich wygląd to efekt rozpadania się skał na mniejsze części i erozji, która spowodowała okrągłe kształty. A według mitologii Tytani rzucali tymi głazami w walce. Jakkolwiek by nie było, to niezwykle malowniczy region i zjawisko geologiczne przywodzące na myśl księżycowy, pozaziemski krajobraz. Piękne miejsce!
Jak większość górskich wiosek na Tinos, tak i Volax to śliczna miejscowość, z domami o bielonych ścianach, wąskimi uliczkami pomiędzy nimi, kwitnącymi bugenwillami, niebieskimi oknami i drzwiami.
Po zwiedzeniu wsi i obiedzie zjedzonym w Volax, wyruszyliśmy jeszcze na spacer po płaskowyżu, aby pooglądać niesamowite formacje skalne.
I jeszcze kilka widoczków z głazami, z innej strony wsi Volax. Prawda, że niezywkłe?
Gołębniki są charakterystyczne dla Tinos. Jest ich na wyspie około 1000, każdy inny, każdy piękny. Pisałam o nich TUTAJ.
Poniżej gołębniki spotkane po drodze z Volax do Agapi:
Kolejna wioska to Agapi. Agapi po grecku znaczy „miłość”. Ale jej nazwa nie pochodzi od jakiegoś romantycznego wydarzenia, ale od imienia świętego, patrona tutejszego kościoła – Agapitosa. W średniowieczu nazywano ją „Pasażem”, bo przez nią prowadziła jedyna droga do ówczesnej stolicy wsypy.
Agapi to jedna z najstarszych wsi na wyspie i to widać – w architekturze i strategicznym położeniu – na zboczu góry i nad rzeką. Jest też wyjątkowo zielona, właśnie ze względu na bliskość przepływającej wody. Poza tym mnóstwo tu wąskich przejść, łuków, tuneli, setki schodków i przepiękne widoki na dolinę…
Widoki z Agapi na dolinę, w której leży wioska i białe gołębniki.
Falatados jest drugą co do wielkości (po Pyrgos) wioską na wyspie. Jej historia sięga roku 1400 i czyni ją jedną z najstarszych wsi na Tinos. W jej centrum wznosi się spory kościół Agia Triada, widoczny z daleka na równinie pomiędzy górami Exombourgo i Tsiknias. Pomimo tego, że na pierwszy rzut oka Falatados nie różni się od innych wiosek, jednak nie poczuliśmy w niej tego fajnego klimatu, jaki znajdowaliśmy w innych miejscach. Jeśli ma się ograniczony czas na zwiedzanie wyspy, Falatados można sobie wg mnie odpuścić.
I jeszcze dwa miejsca „złapane” gdzieś po drodze z Falatados do Tinos Town:
Górskie wioski na Tinos to absolutnie przepiękne miejsca. Na niektóre wystarczy naprawdę chwila, innym warto poświęcić o wiele więcej czasu. A im więcej ich poznacie, tym będziecie bardziej zachwyceni. Każda jest inna, każda inaczej położona, każda ma inną atmosferę. Niby wszystkie podobne do siebie, ale jednak każda niepowtarzalna.