Weekend w Wielkopolsce cz.1
Jeden z październikowych weekendów spędziliśmy w Poznaniu i jego okolicach. Zapowiadał się ładny jesienny weekend, więc spakowaliśmy torbę i wyruszyliśmy w drogę.
Pierwszym naszym przystankiem po wyjeździe z Trójmiasta było Strzelno. To bardzo ciekawe miasteczko z arcydziełami sztuki romańskiej.
Rotunda św. Prokopa – to jeden z najstarszych kościołów w Polsce. Powstał w 1133 r., zbudowany na planie koła. Tuż obok stoi kościół Świętej Trójcy i NMP – jego powstanie umiejscawia się w XIII w.. Został on przebudowany w stylu barokowym.
Tuż obok wejścia do kościoła leży spory głaz. Związana jest z nim legenda – kiedyś przez Strzelno przejeżdżał św. Wojciech. Szalała burza i woźnica w ciemnościach najechał na głaz. Wóz byłby się roztrzaskał, gdyby nie cud – kamień stał się miękki, wóz przejechał po nim bez szwanku, a świadectwem tego jest bruzda po kole wozu i odciśnięte dwa końskie kopyta. Kto chce, niech wierzy ;)
Kościoły i pobliskie muzeum można zwiedzać. Jednak my tym razem z tego nie skorzystaliśmy.
Wnętrze kościoła Św. Trójcy. Amelka ułożyła jesienne bukiety z liści i udaliśmy się w dalszą drogę.
Kolejnym naszym przystankiem było Puszczykowo i Muzeum Arkadego Fiedlera. Ceny biletów: 10 zł/os. dorosłą, 5 zł/dziecko. W muzeum zobaczyć możemy zobaczyć pracownię literacką podróżnika, wystawę fotograficzną, kopie rzeźb dalekich kultur – np. Olmeków, Majów, Azteków.
Pracownia literacka
W piwnicach jednego z budynków znajduje się kilka sal tworzących tzw. Tajemniczy Świat Indian. W półmroku obejrzeć można kopie malowideł środkowoamerykańskich Indian.
Replika grobowca z Palenque
W ogrodzie stoi też replika okrętu Santa Maria (w skali 1:1), którym Kolumb dopłynął do Ameryki.
Jest też tu piramida i niewielki sfinks.
Wnętrze piramidy
Może nie do końca to miejsce mnie zachwyciło, ale uważam, że warto je odwiedzić. Tym bardziej jeśli jest się pasjonatem podróży. Dla dzieciaków frajdą jest hasanie po ogrodzie i odnajdowanie rzeźb, zaglądanie do piramidy i wdrapywanie się na okręt.
Ponadto w sklepiku można zakupić książki pana Arkadego, a w barze zjeść coś smacznego lub wypić kawę.
Kolejnym przystankiem był Rogalin. To jedno z piękniejszych miejsc w naszym kraju. To cały kompleks muzealny, składający się Pałacu, Powozowni, Galerii Obrazów, Gabinetu londyńskiego i parku. Bilety wstępu i inne informacje: KLIK
W Powozowni zobaczyć można zabytkowe pojazdy konne – sprzed I wojny światowej oraz akcesoria podróżne.
Pałac w Rogalinie przez ponad dwa lata zamknięty był dla zwiedzających z powodu gruntownego remontu. Od czerwca tego roku ponownie można zwiedzać przepiękne wnętrza pałacu.
Podczas renowacji odtworzono historyczne wnętrza pałacu z przełomu wieków XIX i XX.
Najpiękniejszym miejscem w pałacu jest wg mnie biblioteka. Przepięknie wykonane szafy na książki, cudne kręcone schody na galerię. kunsztownie kute balustrady, wspaniałe sztukaterie na suficie. To wnętrze robi wrażenie!
Pałacowe wnętrza zwiedza się z audioguidem.
Kolejnym miejscem wartym uwagi w pałacowym kompleksie jest galeria malarstwa, zawierająca w swoich zbiorach między innymi obrazy takich polskich mistrzów jak: Matejko, Malczewski, Wyspiański, Wyczółkowski.
Urzekającym miejscem, szczególnie w jesiennej scenerii jest rogaliński park.
W parku rozciągającym się na tyłach pałacu zobaczyć można słynne Dęby Rogalińskie. To pomniki przyrody, tworzące największe w Europie skupisko pomnikowych dębów. Liczy ono ok. 2000 dębów, z których najstarsze – Lech, Czech i Rus – mają ponad 700 lat.
Wieczór spędziliśmy w Poznaniu. Obiad zjedliśmy w restauracji Papierówka – przepyszne jedzenie, przyjemna atmosfera, a tuż obok malowniczy miejski ogród z placem zabaw. Polecamy to miejsce!
Poznański rynek po zmroku
CDN