Słowianie, groty i latarnik, czyli zwiedzamy okolice Pucka
Niedaleko od nas, w Sławutowie (przy trasie Reda-Puck), wiosną została otwarta Osada Słowiańska. Parę dni temu odwiedziliśmy to miejsce.
Od zjazdu z głównej drogi na Puck, dojazd do niej jest ładnie oznakowany – trudno zabłądzić (choć ten „pakring” nieco boli ;))
Osada nie jest duża, nie wszystko jest już wykończone, ale spędziliśmy tu miło czas – co i wam polecamy.
Najpierw odwiedziliśmy garncarza – Amelka dostała kawałek miękkiej gliny i mogła ulepić co tylko chciała. A chciała serduszko – które teraz dumnie prezentuje na półce w swoim pokoju :)
Następnie odwiedziliśmy tkaczkę – dzieci mogły same tkać na małych krosnach lub splatać bransoletki z kolorowych szmatek.
Zajrzeliśmy do domu z instrumentami muzycznymi, a potem Amelka mogła – pod okiem fachowca – zrobić podpłomyk, upiec go i zjeść z dżemem (lub bez – w przypadku naszego niejadka ;)) – ta atrakcja dodatkowo płatna – 4 zł.
Fajne miejsce. Pracownicy (przebrani w stroje z epoki) byli bardzo mili i pomocni. Amelka świetnie się bawiła. Na pewno tu wrócimy!
Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy tego dnia były Groty Mechowskie – znajdujące się we wsi Mechowo niedaleko Pucka. Z zewnątrz nie robią wielkiego wrażenia. Od wewnątrz również nie ;) ale jest duża osobliwość geologiczna, którą warto zobaczyć. Charakterystyczne dla niej są kolumny o przedziwnych kształtach. Wstęp płatny.
Obeszliśmy groty trzy razy, tam i z powrotem. Amelka była zachwycona, bo to jaskinia na jej wymiar :) i faktycznie nie jest ona duża. A dorosła osoba musi ją zwiedzać w pozycji mocno zgiętej ;)
Naszą mała wycieczkę zakończyliśmy w Rozewiu, przy latarni morskiej. Do latarni można wejść – wstęp płatny, umożliwiający zwiedzenie budynków sąsiednich. Toteż wdrapaliśmy się na górę i podziwialiśmy wspaniały widok…
W budynkach sąsiadujących z latarnią mieści się muzeum latarnictwa, gdzie możemy między innymi obejrzeć olbrzymią soczewkę Fresnela – pochodzącą z latarni w Stilo. Jest tu też stara maszynownia z maszyną parową, kompresory, stare reflektory i inne.
Nowy reflektor w latarni:
Sympatyczne popołudnie w bliskiej nam okolicy. I ciągle udaje nam się odkryć coś nowego :)